fbpx

Podczas kampanii medialnej promującej szkolną „zmorę”…

 Matematyka jest drzwiami i kluczem do nauki.
Roger Bacon

  Obowiązkowa matura z matematyki wraca do szkół po 27 latach. Niektórzy jeszcze pamiętają, jak w roku 1983 zniesiono ten obowiązkowy egzamin, by po pierwsze – ówczesna władza mogła, według niektórych źródeł, przypodobać się udręczonemu stanem wojennym społeczeństwu, a po drugie – by miała komfort „służenia” społeczeństwu, które nie uczy się gruntownie przedmiotu kształtującego logiczne rozumowanie. Druga z tych tez, niestety, powoli, powoli się spełniała. 
Zainteresowanie matematyką w ostatnich latach gwałtownie zmniejszyło się. Wyjaśnienie tego procesu jest dość proste, bo skoro matematyka nie jest obowiązkowa na egzaminie podsumowującym kilkuletnią edukację, to młodzież nie uczy się jej w klasie maturalnej, gdyż nie jest to ważny przedmiot. A jak w ostatniej klasie nie jest ważny, to i w przedostatniej i tak dalej. Ponadto nauczyciele matematyki, i nie tylko oni, doskonale wiedzą, że brak systematyczności w nauce tego przedmiotu powoduje, że uczniowie go nie rozumieją, a końcu budzi on u nich lęk. Jako praktykujący nauczyciel powiem wprost: do zrozumienia matematyki niezbędna jest kora mózgowa, ale jeszcze bardziej potrzebne są wytrzymałe mięśnie pośladków i palców trzymających długopis. 
Warto również wspomnieć opowieści maturzystów z czasów tak zwanej starej matury, czyli tej przed rokiem 2004, o fruwających w salach maturalnych ściągach z brakującą „wiedzą”. Pamiętamy jeszcze rok 2001, kiedy pani minister edukacji Krystyna Łybacka wycofała się z nowej formuły matury organizowanej przez Centralną Komisję Egzaminacyjną w Warszawie. Pamiętamy dyskusję na temat sensu uczenia się i przygotowywania się do egzaminu dojrzałości, jaką wzbudziła słynna „amnestia maturalna” ministra Romana Giertycha. W ostatnich latach, nie wiedzieć czemu, twórcy już „nowoczesnych” arkuszy, zwłaszcza tych z poziomu rozszerzonego, tak podnosili stopień trudności matury z matematyki, że profesorowie i doktorzy mieli problem z rozwiązaniem niektórych zadań i spierali się publicznie na temat swoich wersji rozwiązań. Ponadto układano zadania z nieprecyzyjnymi treściami. Powyższe przykłady nagłaśniane przez media intensywnie zniechęcały uczniów do zdawania matematyki, a w konsekwencji i nauki. 
Wróćmy jednak do roku 2010. Fakt wprowadzenia obowiązkowej matury z matematyki należy, wbrew różnym głosom, uznać za bardzo ważny i pozytywny z wielu powodów. Jeżeli nawet zadania, które są w przykładowych arkuszach maturalnych zaprezentowanych w „Informatorze maturalnym od 2010 roku” na stronie internetowej www.cke.edu.pl, wydają się banalne i jeżeli do zdania matury potrzeba tylko 30% maksymalnej liczby punktów, to należy zauważyć, że rozpoczął się ważny proces „odczarowywania” nieprawdziwych informacji, m.in. takiej, że matematyki nie można się nauczyć. Prawda jest taka: można! Trzeba tylko chcieć i zrozumieć, że zgłębienie jej podstaw ułatwia życie. 
Podsumowując, chciałbym powiedzieć Czytelnikom „Gwarka” – zarówno rodzicom tegorocznych i przyszłych maturzystów, jak również samym maturzystom, a także pozostałym uczniom gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych – uczcie się matematyki nie tylko dla samego zdania matury, ale dlatego, że będziecie mogli swobodnie studiować na kierunkach strategicznych dla rozwoju naszej Ojczyzny, korzystnych ekonomicznie dla was. Mam na myśli kierunki politechniczne, w tym inżynieryjne, informatyczne i ekonomiczne. Przemysł i instytucje biznesowe czekają na was. 
Dzięki dobrej znajomości matematyki inni nie oszukają was, kupicie tyle litrów farby, i m.b. wykładziny, ile potrzebujecie, z łatwością wypełnicie zeznanie podatkowe, a może dobrze zainwestujecie swoje oszczędności, podejmiecie prawidłową decyzję życiową i tak dalej. Do maja jest jeszcze trochę czasu. Pocieszę Was, strategii rozwiązywania testu maturalnego z matematyki też nie brakuje! 
Warto może na zakończenie zachęcić Czytelników do przeczytania artykułu, pochodzącego z numeru 41 z 2010 roku czasopisma dla nauczycieli matematyki szkół średnich „Matematyka w Szkole”, pod tytułem „Jak rozwiązywać zadania zamknięte” Marka Pisarskiego, który w bardzo prosty sposób wyjaśnia rodzaje strategii rozwiązywania zadań zamkniętych (wymagających tylko wskazania jednej prawidłowej odpowiedzi). Autor wspomnianego wyżej artykułu ostrzega między innymi, by nie podchodzić do zadań zamkniętych jak do otwartych (wymagających przeprowadzenia pisemnego rozumowania), tłumacząc, że szkoda na to cennego maturalnego czasu. Można też skorzystać z propozycji kanału TV4, gdzie codziennie o 18.55 emitowane są krótkie filmy „mat.ma” popularyzujące i wyjaśniające problemy matematyczne. Filmy te finansowane są z funduszy europejskich.

Rozważania przedstawił Jarosław Wesołek – nauczyciel matematyki w Zespole Szkół Chemiczno-Medycznych i Ogólnokształcących w Tarnowskich Górach.

Skontaktuj się z nami:

ul. Opolska 26
42-600 Tarnowskie Góry
e-mail: zschmio@o2.pl
tel. 32 285 52 34
 
Skip to content