Dnia 24 kwietnia na sali sportowej Zespołu Szkół Gastronomiczno-Hotelarskich w Tarnowskich Górach odbył się turniej finałowy Szkolnej Ligi Siatkówki z udziałem 4 najlepszych drużyn rundy zasadniczej. Drużyna reprezentująca naszą szkołę zdobyła w pięknym stylu 2 miejsce. Gratulujemy!
W pierwszym meczu spotkał się lider tabeli (i niekwestionowany faworyt tego spotkania) „Staszic” z zespołem zajmującym 4 miejsce w tabeli po rundzie rewanżowej tj. naszym zespołem
„Chemik”. Od początku było wiadomo, że wygrać nie będzie łatwo, a wszystko będzie zależeć od siły psychicznej zawodniczek, pełnego zaangażowania w grę, oraz predyspozycji dnia. Pierwszy set zaczął się bardzo dobrze dla naszego zespołu, dziewczyny dawały z siebie wszystko, a najlepsze nasze zawodniczki tj. Dominika „Koko” Siwy oraz Natalia „Igła” Hetmańczyk nie dawały szans przeciwniczkom na obronę swoich ataków. Mimo ofiarnej gry „Staszic” nie zdołał odrobić strat i pierwszy set padł naszym łupem. W drugim secie nie było już tak różowo. „Staszic” zmienił taktykę i zaczął podbijać nasz atak i wyprowadzał silne kontry. Mimo naszych starań nie potrafiłyśmy się im przeciwstawić i przegrałyśmy tego seta. Został ostatni, trzeci, decydujący set. W naszej drużynie nastąpiła pełna mobilizacja sił, dziewczyny wiedziały, że szansa może się nie powtórzyć. Powtarzały: „teraz albo nigdy” i zaczęły działać i to tak dobrze, że po serii wspaniałych zagrywek Laury Kozłowskiej wygrywałyśmy już 8:2 po czym już do końca seta nie dałyśmy sobie wydrzeć zwycięstwa. Krok po kroku, konsekwentnie, punkt za punkt realizowaliśmy swój plan – plan wygranej:) Cały mecz zakończyła asem serwisowym Julia Cęckiewicz. Po tym zagraniu radości nie było końca, odtańczyłyśmy taniec radości na boisku i podziękowałyśmy przeciwnikowi za wspaniałą walkę. „Staszic” schodził z boiska ze łzami w oczach, my natomiast z nieopisaną radością, pozostawało tylko czekać na zwycięzcę drugiego meczu półfinałowego.
W drugim meczu półfinałowym zagrały ze sobą zespoły z miejsc 2 , 3 tj „Sempołowska” – „Gastronomik”. Tutaj nie było niespodzianek i emocji – „Sempołowska” gładko wygrała 2:0.
W meczu o 3 miejsce „Staszic” pewnie pokonał „Gastronomik” 2:0.
I w końcu wielki finał – dwie najlepsze drużyny półfinałów, tj. „Chemik” – „Sempołowska”.
Mecz zaczął się od bardzo zaciętej walki o każdą piłkę, ofiarnej gry naszej libero Anety Ksol i jeszcze lepszej zagrywki przeciwniczek. Zaczęłyśmy psuć serwisy, nie potrafiłyśmy dobrze przyjąć bardzo mocnych zagrywek i niestety przegrałyśmy seta. W następnym secie było podobnie, mimo naszych starań nie potrafiłyśmy znaleźć słabego punktu przeciwnika, za to dziewczyny z „Sempy” bezlitośnie wykorzystywały nasze słabe strony. „Sempołowska” skutecznie punktowała, a nam nie pomogły ani zmiany, ani czasy; musiałyśmy uznać wyższość przeciwnika.
Radość z drugiego miejsca przysłaniała gorycz porażki o złoto. Ale wiemy, że jeszcze musimy trenować, żeby móc wygrywać regularnie z dobrymi drużynami, a mobilizacja i wiara we własne umiejętności może przynieść upragnione zwycięstwo.
Dziękuję A.N.
